poniedziałek, 30 lipca 2012

rzadkie monety Nerwy cz. II - as z dłońmi

kolejna część związana z pierwszym z "pięciu dobrych cesarzy". dzisiaj jednak wracam do mojej dewizy i przedstawię dzisiaj as z 96 roku. jest to pierwsza tego typu moneta wybita w czasach Nerwy. jest na tyle ciekawa że dość rzadko pojawiają się tego typu monety z tego okresu. a jeśli się pojawiają to z reguły w słabej jakości. ja mam zaszczyt pokazać Wam dość ciekawy as. na rewersie widzimy dobrze widoczny wizerunek władcy. zakrzywiony nos i zmarszczone czoło. na głowie widzimy dobrze zaznaczoną koronę solarną. niestety nie możemy już dojrzeć napisu którym zwieńczony był rant monety. ale wg mnie lepiej widzieć popiersie cesarza zamiast samego napisu który brzmiał: "IMPNERVACAESAVGPMTRPCOSIIPP"

as Nerwy 96 r. n.e.

na rewersie widzimy także dość dobrze dłonie splecione w uścisku. jest to symbol pojednania po niepokojach związanych ze śmiercią Domicjana. jest to bodajże jedyny taki przypadek w historii numizmatyki rzymskiej by taki ciekawy rewers był. z takim przesłaniem społecznym. wokół dłoni napis "FORTVNAAVGVST ". pod samymi dłońmi litery S.C. cóż dość rzadka moneta która jest prawdziwą ozdobą na moim blogu. cieszy oko świetnie zachowany profil Nerwy. możemy sobie dość szybko porównać podobieństwo między poprzednim denarem. jak zawsze wśród monet rzymskich duże oddanie do przedstawienia cesarza. posiadam jeszcze kilka sztuk monet Nerwy ale przedstawiam tylko te najładniejsze. chciałem w ogóle przedstawić jeszcze jakieś np popiersie Nerwy ale nic w internecie nie znalazłem. 
 
w ogóle na przyszłość mam pomysł na mały konkurs z ciekawą nagrodą. a właściwie mam nagrodę ale jakoś nie mogę wpaść na jakąś twórczą próbę sił. zastanowię się i pod koniec tygodnia przedstawię zasady - ciekawe czy ktoś się skusi? :) nagroda oczywiście odpowiadająca tematyce bloga!

poniedziałek, 23 lipca 2012

rzadkie monety Nerwy cz. I - denar z 97 r.n.e.

po kilku dniach milczenia odzywam się. zważając na to że mamy wakacje pozwoliłem sobie zrobić krótki odpoczynek i wprowadziłem w życie moje własne "włoskie wakacje" i udaje że gdzieś wyjechałem.... no ale nie o tym jest ten blog - powinienem pisać o monetach więc zaczynam:

dziś chcę opisać pierwszy denar wybity na polecenie samego cesarza. wcześniej opisywałem głownie asy i sestercje a dziś nadszedł czas znów na coś nowego. nie dość że to srebrna moneta to jeszcze dość krótko rządzącego cesarza. chcę Wam przedstawić cesarza który rozpoczął trzecią dynastię wśród panujących w Rzymie. rozpoczynamy na blogu opisywanie dynastię Antoninów. jako że dobrze jest zacząć od początku więc na pierwszy ogień idzie Marcus Cocceius Nerva. nie dość że zapoczątkował nową dynastię to jeszcze zaliczamy go do pierwszego z tzw "pięciu dobrych cesarzy". cesarzem został w roku 96 i po dość niedługim czasie zmarł bo już na początku 98 roku a dokładnie 27 stycznia.

Nerwa

podaje się że brał czynny udział w sprawie zabójstwa Domicjana. na monetach z okresu zauważamy okazy pojednania po burzliwych czasach po śmierci ostatniego z rodu Flawiuszy. często pojawiają się dwie splecione w uścisku dłonie (monetę takową opiszę za jakiś czas). cesarz nie był zaliczany do władców silnych. często poddawał się woli pretorianów i często uchylał się pod żądaniami legionów. przed śmiercią zdążył usynowić jednego z dowódców legionów nadreńskich - Trajana.

ale co tam pisać o samym władcy lepiej przejść do monety. dzisiaj widzimy duży odstęp od nazwy bloga gdyż na monecie próżno szukać symboli S.C. denary bito na polecenie samego cesarza a nie senatu. jakiś czas temu udało mi się kupić ów monetę z której jestem bardzo zadowolony. oprócz niej będę chciał kiedyś opisać as z czasów Nerwy. denar który chciałbym wam przedstawić wybito w 97 roku. na awersie widzimy dość dobrze twarz cesarza. widzimy duże podobieństwo z przedstawieniem Nerwy z popiersia które przedstawiłem wyżej. niestety dzisiaj już nie odczytamy napisu który wybity był wokół głowy cesarza a brzmiał: "IMPNERVACAESAVGPMTRPCOASIIP". na rewersie słabo widoczna boginie Fortuna która w jednej dłoni trzyma róg obfitości. wokół niej napis " FORTVNAAVGVS". wprawne oko na pewno zauważy zarys rzymskiej bogini. 
 
denar Nerwy 97 r.n.e.
 
 
 posiadam też jeszcze jeden denar tego cesarza. niestety nie jest w tak dobrej kondycji jak ten. następnie chciałbym pozostać w tym przedziale czasowym gdyż dla przeciw wagi opiszę as z wcześniej wspomnianymi dłońmi z lat 96-98. a więc...


cdn...

środa, 11 lipca 2012

ebay, Hiszpania i quadrans Klaudiusza

na początku przestrzegam że mój dzisiejszy wpis będzie zawierał wiele "ohhhh-ów" i "ahhh-ów". dzisiejsza notka odejdzie nieznacznie od podjętej przeze mnie misji zobrazowania każdego cesarza poprzez monety z jego podobizną. jednakże proszę się nie denerwować gdyż dzisiejsza moneta to coś naprawdę specjalnego. nie myślałem że będę miał tak wielką przyjemność zaprezentować tak niesamowitą monetę. ostatnio zatrzymaliśmy się pod koniec I wieku, a dziś pierwszy raz w tym blogu cofniemy się o kilka lat wstecz. dokładnie o ok pięćdziesiąt lat. cofamy się o siedmiu cesarzy, gdzieś między 41 a 54 r. n.e. do czasów mojego ulubionego władcy...

ale może zacznę od początku. przyznam że zacząłem jak u Hitchcocka, a przynajmniej starałem się utrzymać lekkie napięcie. moją krótką opowieść trzeba zacząć od tego że wreszcie zdecydowałem się na ebaya i śledzenie tamtejszych aukcji gdyż allegro stało się polem popisu kilku graczy i wg nastąpiła stagnacja. ciągle to samo i samo. trudno uświadczyć czegoś nowego nie mówiąc o czymś ciekawszym. jakież było moje zaskoczenie gdy wręcz utopiłem się w ofertach ze świata. prym wiodą tam mieszkańcy Hiszpanii i Brytanii. szczerze liczyłem na Włochów ale jeszcze nie uświadczyłem aukcji z tego kraju. i tak zacząłem przeglądać i analizować co się opłaca a co nie. od razu można odczuć koszt przesyłki. najmniejsza paczka to koszt ok 20-30zł nie mówiąc o tych z Anglii gdzie funt trzyma się dość wysoko. ale by nie zamęczać (właściwie nie pytałem się czy lepsze są zwięzłe notki czy mogę się rozpisywać? nie chcę stracić i odstraszyć czytelników) wpadłem na trzy aukcje które postanowiłem wygrać. i co? no i jak to w "hazardzie" nie wyszło na 100% ale wyszło na 66% bo kupiłem dwie z trzech monet które sobie upatrzyłem. to miało być coś nowego w moich zbiorach... dzięki dobrodziejstwu PayPal od razu mogłem przelać pieniądze i z niecierpliwością zacząłem wyczekiwać paczki aż tu nagle wczoraj listonosz przyniósł mi dwie paczki:

 "znaczek" z poczty w miejscowości Antequera

Tak! Tak! Tak! to było to na co czekałem przez tydzień.dwie paczki - jedna z miejscowości Antequera na południu Hiszpanii. i to z niej wyjąłem monetę o której chcę dziś pisać. z drżeniem dłoni trzymałem malutką monetę schowaną w holderze. jakość jaką zaprezentowała przeszła moje najśmielsze oczekiwania. cóż mogę powiedzieć albo pisać po prostu proszę spojrzeć:

quadrans Klaudiusza

tego typu monety jeszcze nigdy nie opisywałem. przed Państwem prezentuje się z dumą quadrans z czasów panowania Klaudiusza. jest to miedziana moneta która w hierarchii stała na ostatnim miejscu. wielkość tego okazu to tylko ok 18mm i 2.9gr. na awersie widzimy dobrze dłoń która kładzie jakieś towary na wagę. może odlicza uncje? tego nie wiem? pomiędzy szalami wagi widzimy litery PNR. wokół napis TICLAVDIVSCAESARAVG. dziś widzimy na tym okazie fragment który brzmi "AVDIUSCAESAR" - po tym bez problemu identyfikujemy władcę. bez pomocy katalogu na pierwszy rzut oka widać że moneta wybita została za czasów wymienionego z imienia Klaudiusza. na rewersie duże litery a właściwie skrót S.C i napis PONMTRPIMPCOSDESIT który widzimy też w całkiem sporym fragmencie. uroku monecie daje lekki nalot patyny. bardzo dobrze i wyraźnie widoczna dłoń i piękny rewers dodają magii temu maleństwu. niezwykle się cieszę że dziś mogłem podzielić się z Wami tym pierwszym moim quadransem. za dwa tygodnie będzie 2002 rocznica urodzin Klaudiusza jeśli nie zapomnę to postaram się i w tedy przypomnieć się z inna monetą tego cesarza. 

odszedłem od zasady kolejna notka kolejny cesarz ale obiecuję że z następnym wpisem zrewanżuję się co do tego odstępstwa bo mam na podorędziu pierwsze cesarskie denary...

piątek, 6 lipca 2012

" zagadkowa sestercja" monety Domicjana cz. II

dziś po raz pierwszy chcę zaprezentować sesterc. jeszcze nigdy wcześniej nie miałem okazji by pokazać Wam tego typu monety. była ona wartości czterech asów, a zaś w wyższą stronę srebrny denar był wart znów czterem sestercjom. bita głównie w brązie bądź rzadziej w miedzi. dziś nadal siedzimy w Rzymie z okresu końca I wieku podczas panowania Domicjana. i właśnie z podobizną tego władcy będziemy mieli przyjemność się zmierzyć. dla przypomnienia Domicjan - syn Wespazjana, brat Tytusa - trzeci i ostatni cesarz z rodu Flawiuszy. 

Domicjan

właściwie od razu powiem że mam duży problem z tą monetą. właściwie do końca nie jestem pewien czy przedstawia ona Domicjana. co prawda jestem wręcz święcie przekonany że na awersie widoczny jest profil właśnie cesarza. od razu dostrzegamy charakterystyczną długą szyję i dość małą głowę o czym pisałem w poprzedni poście. moneta jest duża i ciężka aż 19.2 gramy gdy poprzedni as tylko 10.5 gr więc dość spora różnica. moneta ma ładny złotawy połysk który dość dobrze widać. na awersie wspomniane wcześniej przedstawienie cesarza i nieczytelny niestety napis. gdyby był to nie miałbym problemu... problem rodzi się gdy odwrócimy monetę. na rewersie widzimy postać (kobietę?) którą z dwóch stron otacza napis od lewej CE i od prawej R(P?)A. i tutaj leży pies pogrzebany bo nigdzie nie mogę takiego czegoś znaleźć. rewers do złudzenia przypomina monetę z Domicjanem wybitą jeszcze za Wespazjana RIC 694 (daję zdjęcie do porównania...

sestercja (?) Domicjana

sestercja Wespazjana z wizerunkiem Domicjana   

drugie zdjęcie pochodzi ze strony http://www.dirtyoldcoins.com/roman/id/Coins-of-Roman-Emperor-Domitian.htm

może ktoś z czytelników mógłby pokusić się o pełną identyfikację? czekam na propozycje.