czwartek, 24 stycznia 2013

Hadrian i Salus i... Kaczmarski

po kilku perypetiach znów wracam na łono bloga. tym razem cofniemy się w czasie i będziemy trochę skakać. odchodzę od zasady kolejnych cesarzy bo mam tyle monet na które czekam by opisać że aż strach. a więc zaczynając:






jak na załączonym zdjęciu widzimy dzisiaj zajmę się ponownie Hadrianem. nie wiem czemu ale mam chyba najwięcej monet z tym cesarzem. dzisiaj chcę zaprezentować ciekawego i ładnego asa. moneta wybita między 125 a 128 rokiem. na awersie widzimy charakterystyczną twarz Hadriana. bardzo ładnie zachowanie numizmatyku powoduje mój zachwyt nią proszę się dobrze przyjrzeć a zobaczymy że cesarz ma na głowie wieniec laurowy. niestety imię cesarza niewidoczne zaś tytuł AVGVSTVS rozpoznawalne do dziś:

as Hadriana 125-128 r.



na rewersie chcąc wręcz napisać że oczywiście Salus personifikacja zdrowia i szczęścia. gdy wytężymy wzrok dojrzymy węża który oplótł się wokół prawej ręki bogini. lewa dłoń wysunięta do przodu i karmi gada. wokół napis COSIII i oczywiście jakie litery wybite na dwóch krańcach monety? oczywiście SC.


ps: chciałbym zakończyć muzycznie - polecam serdecznie nie tylko ten utwór ale też całą twórczość Jacka Kaczmarskiego (ja pasjonuję się nim od 2 klasy podstawówki ucząc się słuchając na pamięc płyty "Live"):





niedziela, 20 stycznia 2013

nowa notka...



nie mogę się zebrać w sobie by napisać nowy post. ale obiecuję że jutro coś skrobnę. tworzenie bloga jest niesamowite ale w zderzeniu ze światem realnym bywa dość trudne i niekiedy nierealne... ale przysięgam że jutro wrócę z nowymi monetami. składam przysięgę przypominając sobie obraz który podziwiałem w Luwrze (aż dwa razy w moim życiu):





może na koniec dnia mała zagadka? co to za obraz i kto go namalował?